 Wysłany: Pią 20:35, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|||
haha, w niedzielę byłam na święcie grzybów 
Przydałby się jakiś koncert niedaleko, heh  Albo przynajmniej Empikowa trasa, chociaż przed zlotem już mi tak bardzo nie zależy
Nie jestem pewna, ale kojarzy mi się sen sprzed paru dni, zza jakiejś szyby wydawało mi się, że Jacek nurkuje xD I mi macha ręką, heh  |
|||
| Wysłany: Czw 22:26, 17 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Mnie też ostatnio śnił się jackowy koncert 
Nie wiem gdzie to było, jakaś impreza plenerowa, część jakiegoś festwalu czy coś...  I podczas występu Jacka pod sceną byli głównie ITwianie, nie było barierek, można było nawet na scenę wejść, z czego nie omieszkaliśmy zrezygnować 
Hm...czyżby naprawdę jakiś koncert się szykował?  |
|
| Wysłany: Czw 22:06, 17 Wrz 2009 Temat postu: |
|||
Mówisz- masz szefowa.Dzisiaj się zdrzemnęłam po południu i Jacek mi się śnił jako gwiazda zaproszona na ogólnopolskie grzybobranie, którego trasa przechodziła przez moje podwórko.Naturalnie jak zwykle stał i nic nie mówił.Był tam jeszcze Radek, Bartek i menager.Czyżby miał dojść niebawem nowy koncert w terminarzu? |
|||
| Wysłany: Czw 21:27, 17 Wrz 2009 Temat postu: |
|
| Mi nigdy nie śnił się Jacek. | |
| Wysłany: Śro 19:47, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
| Ciekawe Mów nam koniecznie jak Ci się przyśni - oby na zapowiedź dobrego:-) |
|
| Wysłany: Śro 10:37, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
| Mi się Jacek często śni, ale tylko stoi i patrzy - nic się nie dzieje. I zawsze mi się śni wtedy, gdy ma nastąpić jakieś ważne wydarzenie w jego życiu - zarówno pozytywne jak i negatywne. | |
| Wysłany: Czw 13:12, 15 Sty 2009 Temat postu: Sny |
|
Zawsze jestem pewną siebie kobietą i mam dość duże przeczucie,że ja się z Jackiem spotkam,a bardzo tego pragnę.Praktycznie marzę o tym od dawien dawna,ale ten dzisiejszy sen co mi się śnił naprawdę był suupcio.Często mam takie prorocze sny,które wiem,że zawsze się spełniają,bez względu na to co między czasie mogłoby temu przeszkodzić ,to to zawsze sie spełnia.tak samo było i z dzisiejszym snem.Śniło mi się bowiem,że spotkałam się z Jackiem na żywo,a mało tego,że nawet ze sobą porozmawialiśmy i wymieniliśmy się prawdziwymi kontaktami.To był jeden z moich najpiękniejszych snów,bowiem jestem naprawdę wierną fanką tego zespołu i zawsze będę,nic tego nie zmieni,a w szczególności Jacka.A po za tym mam ogromne przeczucie,że my się naprawdę spotkamy.Fajnie by było,gdyby to było w Lutym,gdyż w Lutym są moje urodzinki,a Jacek byłby naprawdę najpiękniejszym w moim zyciu prezentem,bo snem już był.Zabujałam się w nim na zabuj,dobrze bardzo by się złożyło,gdyby on też we mnie.Zmieniam się dzięki niemu-jemu piosenek raczej,na lepsze i napradę,było by suupcio i dobrze i dla niego też,gdybyśmy sie spotkali.Pozdrawiam go bardzo gorąco jeśli wchodzi na swoje formu i również pozdrawiam fanki i fanów,ciepło.  |
|
| Wysłany: Śro 10:00, 24 Wrz 2008 Temat postu: |
|
| Dziś mi się śnił Jacek. Zauważyłem go na drugim końcu hipermarketu i całych sił do niego "jechałem". Zdążyłem. Porozmawiałem z naszą gwiazdą i Jacek dał mi swój autograf z dedykacją. Byłem bardzo zadowolony i z tego wszystkiego zapomniałem sobie z nim zrobić pamiątkowe zdjęcie. Dopiero o tym mi się przypomniało, gdy Jacek, po pożegnaniu, znikł mi z oczu. Później go szukałem, ale bezskutecznie. Wyszedłem z tego sklepu zmartwiony. Patrzę, a Jacek bawi się z jakimś chłopcem w śniegu. Poprosiłem naszą gwiazdę o fotkę i Jacek szybko do mnie podszedł. Byłem taki zadowolony. I wtedy się obudziłem z uśmiechem na twarzy |
|
| Wysłany: Śro 20:52, 20 Sie 2008 Temat postu: |
|
| właśnie... aż chce się ten sen urzeczywistnić... | |
| Wysłany: Sob 21:49, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
| No właśnie, szkoda, że czasem tak piękne są tylko sny...
Mi ostatnio ciągle śni się Ich Troje, a to koncert, a to spotkanie... |
|
| Wysłany: Pon 11:41, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
| Mnie dziś się śniło, że 2.08 był koncert w Lipnie. Oczywiście pojechałem. Wysiadam z samochodu na wózek a tu do mnie biegną wszyscy IchTrojowianie z Myszonem na czele - każdy "Cześć, cześć, dobrze, że jesteś". Potem ochroniarz kazał mi jechać pod samą scenie a tam olimpia18. Koncert był wspaniały. Na koniec cały zespół doszedł do nas i robiłem sobie z nimi zdjęcie oraz rozmawiałem. Szkoda, że to był tylko sen | |
| Wysłany: Pią 22:14, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
| oj taakk...
przypomnial mi sie moj stary sen ze byl koncert Ich 3, potem czekalam z tlumem ludzi przed namiotem Avansu, jak sie pojawila cala Trojka:) wszyscy od razu do Ani i Michala, ochroniarze nie chcieli mnie wpuscic, ale Jacek powiedzial, ze ja "z nimi, tylko zgubilam identyfikator xD", to nie mieli wyboru i potem bardzoo dlugoo gadalam z Jackiem, ale bylismy chyba niewidoczni, bo nikt nie zwracal na nas uwagi, nawet Ania i Michal rozmawiali miedzy soba, gdzie zniknelismy i tyle.. |
|
| Wysłany: Czw 12:03, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
| Mnie ostatnio co tydzień się śni, że jestem na koncercie Ich Troje - mam nadzieje, że w tym roku te sny okażą się rzeczywistością | |
| Wysłany: Śro 21:49, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
xDD boje sie myslec o tym, ktorego opisac nie chcesz 
ej, ja chce, aby Wasze sny byly rzeczywistoscia |
|
| Wysłany: Śro 1:11, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
| Dżizus xD
Ja też o szkole miałam xD Tylko że w tej szkole to chyba lekarz był
Bo tak. Siedzę po dzwonku na lekcję, (matma a potem hista), na jakichś schodach, patrzę, a tu Michał z Jackiem idą. Michał z Xavierem i swoją świtą (bez żony ^^) Ze mną na tej schodo-ławeczce siedziała Justine i któraś jeszcze z forum xD i Michał stanął tak przed tymi drzwiami "do lekarza", a Jacek tak z boku... (W tym momencie odpuściłam dwie ostatnie lekcje, szukając jakiejś dobrej wymówki xD) I Myśmy we trzy go porwały w ramiona On w szoku ogólnie był, "co się dzieje?!" xD buhahaha xD ale dał się wyściskać (a jak wyglądał autograf, o lol xD odcisk buta z czterema słowami jakiejś piosenki xDxDxD) buhaha. śniło mi się to wtedy, jak MichaU pisał że język przekuł. I wiece jakie ja pytanie zadałam Jackowi w tym śnie?! "A co z tym kolczykiem Michała?" Looooooooooool xD A Jacek odpowiedział: "On go za nasz wszystkich robi" BUHAHAHAHAH xD Nie wiem jaki to miało podtekst, ale to szczegół xD Mówił to tak cicho, jakby się bał, że michał usłyszy xD
Looooooooooooool ^^ Pamiętam inny jeszcze, kiedy majstrowałam przy tych pokrętłach, guziczkach (JakkolwiekTONazwać xD) Jackowi na koncercie xD Kazał mi to zostawić i poszedł śpiewać xP Aczkolwiek ten 1. to chyba najbardziej zakręcony jaki miałam xD (choć w sumie był jeszcze jeden,a le nie warto o nim wspominać xD nie dotyczył Jacka w końcu ^^) |
|