Autor Wiadomość
Natatka
PostWysłany: Sob 20:38, 10 Lut 2007    Temat postu:

Jacek na pewno się doskonale spisał Razz jest trochę polskich nazwisk, więc są szanse, że dadzą film i u nas. hmm film z opisu tak, jakich wiele, że jest kilkoro nieznających się ludzi, którzy nagle się spotykają i ich życie nagle się zmienia. jednak na pewno muzyka bardzo dobra Smile i to śmiem podejrzewać jest największą zaletą produkcji Razz
Anes Bellatrix
PostWysłany: Czw 19:51, 08 Lut 2007    Temat postu: In the name of...

Trzy kobiety: Ona, piosenkarka pop; Jude (eks-księgowa) a teraz striptizerka i Hon, zawodniczka judo, nie są zainteresowane niczym innym, tylko pracą i zdobywaniem swoich celów życiowych.

Ona zaczyna trenować judo by utrzymać zainteresowanie fanów. Hon obsesyjnie trenuje i utrzymuje się z pracy barmanki w klubie striptizerskim, gdzie pracuje Jude. Jude popada coraz bardziej w nałóg narkotykowy, który staje się ucieczką od stresującej pracy.

Firma produkująca najbardziej drogie diamenty na świecie ma kłopoty ze sprzedażą i zatrudnia Bruca, guru od marketingu.

Nagle życie wszystkich się splata, oferując szanse życiowe, które zdarzają się tylko raz...



Obsada:

Melissa Collier jako Ona
Laurel Andrews jako Jude
Ata Ali jako Hon


Reżyser/scenariusz: Beata Hughes

Muzyka: Jacek Łągwa

operator zdjęć: Radosław Pełczyński

Scenografia: Marcelo de Campos

Montaż: Krzysztow Raczyński, Łukasz Buzuk

Oficjalna strona filmu ---> In The Name Of...


Co myślicie o filmie?


Ja myślę, że przy dobrej aranżacji i montażowi moze coś z tego być Wink Byle by u nas leciał, bo inaczej ocenić nie będzie można Neutral I oczywiscie mam nadzieję, że Jacek spisał się jak trzeba Very Happy

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group